czwartek, 1 stycznia 2015

The Killing Arena [PROLOG]


[PROLOG]


Trójka wpatrywała się w chłopaka przed nimi. To przecież był...
– Naruto? – spytał zdziwiony Sasuke. Przez ten cały czas, myślał, że chłopak nie żyje.
– Skąd znasz moje imię? – zdziwił się blondyn.
– Co? Naruto, przecież to my! Sakura, Sasuke! – zawołała różowowłosa.
– Przykro mi, ale nie znam was – odparł blondyn, a jego głos był tak spokojny i zimny, że aż nie podobny do głosu Naruto, którego znali – Ale to teraz nieważne. Przeszkodziliście mi w walce. Dlatego... muszę was zabić – powiedział i ruszył na nich.

2 komentarze:

  1. Witam,
    krótki ale bardzo ciekawy prolog, co spotkało Naruto, ze nie pamięta przyjaciół, no i to że jest taki opanowany to mi się podoba....
    Dużo weny życzę Tobie...
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Super, super i jesze raz super. Prolog świetny :D

    OdpowiedzUsuń